-A wygrywa...-prezenter trzymał wszystkich w niepewności-Rose Davis!Wielkie brawa!-powiedział ,a ja podeszłam do mikrofonu
-Dziękuję,ale ja nie zasłużyła na tę nagrodę...-usłyszałam buczenie wśród publiczności,ale nie przerywałam-Dlatego też proszę jury o podjęcie innej decyzji-oddałam nagrodę prowadzącemu i zeszłam ze sceny i uciekłam z budynku tylnym wyjściem gdzie czekał na mnie mój przyjaciel.
-Cześć-przytuliliśmy się na powitanie,a potem ja usiadłam na miejscu i zapięłam pas,a on ruszył.
-No i kto wygrał?-zapytał z uśmiechem na twarzy
-Ja-odpowiedziałam z nutką smutku w głosie
-To dlaczego się nie cieszysz?-patrzył na mnie poirytowany.
-Patrz na drogę!-Odwrócił głowę
-Nie zmieniaj tematu tylko odpowiedz mi na pytanie-irytował się coraz bardziej
-Powiedziałam rodzicom prawdę i teraz nie mam gdzie mieszkać!-wydusiłam z siebie pod wpływem gniewu-A nagrodę oddałam,bo kończę z graniem!
-Ross... możesz zamieszkać ze mną-powiedział
-Nie dzięki,ale zamieszkam na te kilka dni w hotelu,a potem wynajmę sobie jakieś mieszkanie i znajdę pracę...
-Nie ma mowy!-krzyknął oburzony-Nie pozwolę Ci spać w hotelu.Zamieszkasz na te kilka dni u mnie.-powiedział i zatrzymał się przed jakimś domem.
-Nie ma mowy!-Krzyknęłam,a chłopak zamknął wszystkie drzwi na zamek i wyjął telefon z kieszeni i zaczął coś do kogoś pisać.
Po chwili pod drzwiami od auta zjawił się jakiś koleś,a Liam<mój przyjaciel> otworzył zamki.Ten koleś chwycił mnie mocno i wyciągnął z tego auta.Payne zamknął szybko wszystkie drzwi i podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.
-Payne jesteś trupem!-krzyknęłam
-Miło to słyszeć z ust tak słodkiej osóbki jak ty-zaśmiał się,a ten koleś co mu pomógł poszedł przodem i otworzył drzwi do domu,a po tym jak Liam mnie wniósł szybko je zakluczył.
-Puszczaj mnie!-krzyknęłam,a przy mnie pojawili się jeszcze jacyś inni kolesie-Do cholery!Dzwońcie po policję!Zostałam uprowadzona!-krzyczałam,a Ci patrzyli z wytrzeszczonymi oczami na Liama
-Liam nie wiedziałem,że do tego jesteś zdolny-powiedział szatyn.-Brawo!W końcu wrzuciłeś na luz-ten idiota się zaśmiał,a ja ugryzłam mojego przyjaciela w rękę i pobiegła to jakiegoś pomieszczenia.
Okazało się ,że to była łazienka i zamknęłam się na klucz.Mój przyjaciel i Ci idioci dobijali się do drzwi,ale ja starałam się nie zwracać na nich uwagi.
Podeszłam do lustra i przyjrzałam się mojej sylwetce.Byłam niska,ale bardzo szczupła.Pod oczami miałam duże worki,bo nie spałam od kilku dni.
Nagle usłyszałam jak drzwi się otwierają i ujrzałam Liama.
-Chciałem
Cię przeprosić-powiedział.
@zgredzius :dziękuję wam za te trzy komentarze ,bo one na prawdę sprawiły,że mój dzień stał się piękniejszy :)
Jestem spragniona następnego rozdziałuu!
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to pięknie piszesz :D <3
/D
kocham tego bloga :) @AliceHarryAre69 http://unknown-fan-fiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczne opowiadanie! Czekam na następny rozdział <3 Zapraszam też do mnie ;)) http://mymomentopowiadanieo1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne!! daj szybko next :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje ff ;)
http://woundsharrystylesandniallhoran.blogspot.com/
dawaj next :) http://opowiadanieonedirectioniwannasaveyou.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne, czekam na następny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńhttp://two-gang-one-hate.blogspot.com/
Naprawdę świetny <3
OdpowiedzUsuńDodałam się do obserwatorów i będę śledzić dalej przygody bohaterów :)
Zapraszam również do mnie :*
http://xiwanttobelovedbyyou.blogspot.com/